XVI kolejka NHLPN. Ściski w czubie tabeli. Pierwszy walkower w tegorocznych rozgrywkach

XVI kolejka NHLPN. Ściski w czubie tabeli. Pierwszy walkower w tegorocznych rozgrywkach

Autor: Jerzy Boczkowski

W niedzielę (1 lutego) w hali widowiskowo-sportowej w Nidzicy rozegrano 16 kolejkę Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej.

Wyrównuje nam się liga. Co raz trudniej o wytypowanie faworyta przed meczem. W czubie tabeli niesamowity ścisk panuje. Lideruje co prawda już od dłuższego czasu Agro Sznajder Team z 43 pkt, lecz grupa pościgowa złożona z Alpi Janowiec i Isorocku depcze im po piętach mając na koncie po 39 pkt. Następna grupa z szansami na końcowe podium to Kamet, Katalończycy Działdowo, Agro Partner Old Boy, Blues Brothers Zagrzewa. Grupka ta ma 30-32 pkt.

W 16 kolejce 1 mecz nie odbył się a mianowicie Agro Sznajder Team otrzymał 3 pkt walkowerem (v.o 5:0) gdyż ich rywal Stalmot nie stawił się doGRY NAte spotkanie. W pozostałych 12 meczach strzelono łącznie 114 goli. Sędziowie pokazali 9 żółtych i 2 czerwone kartki.

Pechowo ułożył się weekend dla piłkarzy Fc Miami. W sobotę porażka z Blokiem Ekipą Zagrzewo 4:5, dzisiaj natomiast ulegli Zrywowi Szkotowo 3:4. Brak w składzie podstawowych zawodników tego zespołu odbił się spadkiem tej drużyny na 10 miejsce w ligowej tabeli. Mniejsza o Nazwę z Mętlikiem w składzie dała koncert i zdecydowanie pokonała Jankesów 10:4.

Colet Team Kozłowo po kolejnym świetnym meczu wygrywa tym razem z GHG 6:1. Mecz do przerwy był wyrównany, po zmianie stron młodzież z Kozłowa pokazała swoją klasę i pewnie ograła rywala z GHG. Piekarze z PSS zmierzyli się ze Skorpionem Napiwoda, a w nim zagrał Dominik Bróździński którego najbardziej się obawiali. Dominik zrobił swoje i poprowadził do zwycięstwa swój zespół 11:4.

Cuba Napiwoda pokonała Żelazno 6:5. Zwycięstwo nie przyszło Cubie tak łatwo, Do przerwy zespół ten przegrywał 3:5. Po zmianie stron faworyt podkręcił tempo i dzięki świetnej grze Rafała Cichockiego w tej części gry zapewnił sobie końcowy sukces w tym meczu. Piękni i Młodzi ulegli działdowskim Katalończykom 1:7. Katalończycy od początku spotkania przejęli inicjatywę na boisku i systematycznie punktowali Pięknych. Okrasą I połowy były ładne dla oka gole z ostrego kąta z lewej strony Łukasza Skowrońskiego a z prawej Łukasza Szymańskiego. Goście z Działdowo na nie wiele dzisiaj pozwolili rywalowi i w pełni zasłużenie wygrali ten mecz.

Positive Team uporał się z Mechaniczna Pomarańczą 8:5. W tym pierwszym zespole Michał Piskorz systematycznie punktował do klasyfikacji najlepszych strzelców, wśród drugiego zespołu zabrakło Krzyśka Dąbkowskiego i nie wiele ten zespół miał do powiedzenia w tym meczu. Positiv ostro zaczął bo po pięciu minutach prowadził 3:0, po kolejnych trzech był już remis 3:3. Pipi i Mateusz Rogoziński wyprowadzili Poisitv na prowadzenie do przerwy. Po zmianie stron mecz nieco wyrównał się.

Lider tabeli Agro Sznajder Team dostał punkty walkowerem (v.o 5;0) gdyż ich rywal Stalmot nie stawił się do gry na ten mecz.

Polonia Jagarzewo już z Rogalem w składzie nie dała rady rutyniarzom z Old Boy. Agro Partner wygrał ten mecz 10:2 po dobrej i skutecznej grze Ćwira (Pawła Napiórkowskiego) który zdobył 4 gole. Godna uwagi była również gra Krzyśka Ramy. W derbach dwóch nidzickich zakładów pracy Kamet wygrał z Kramem 5:1. Do przerwy nie ubliżając zawodnikom obydwóch drużyn wiało nudą z boiska. Nic się nie działo ciekawego a połowa ta zakończyła się bezbramkowym remisem. Po zmianie stron ujrzeliśmy takie widowisko jakiego oczekiwaliśmy. Kamet podkręcił znacznie tempo gry i wygrał zasłużenie ten mecz.

Blues Brothers Zagrzewo długo męczył się z Bo Markiem Januszkowo by wygrać ten mecz 3:1. Januszkowianie dość niespodziewanie stawiali opór bardziej faworyzowanej ekipie z Zagrzewa. Mecz ostatecznie po dwóch golach Nemka i jednym Lewika wygrali ten mecz. Isoroc Polska Pokonał Wyrwanych z Podwórka 8:1. Ostre strzelanie zapoczątkował w 2' Bartek Szczypiński z Isorocku. Po minucie świetna okazja dla Wyrwanych na doprowadzenie do remisu. Niestety Mateusz Ludwiński przestrzelił rzut karny. Isoroc z minuty na minutę wchodził na właściwe obroty i kolejne gole Bartka dały końcowy sukces temu zespołowi.

Alpi Janowiec pokonał Blok Ekipę Zagrzewa 5:3. Twarda walka na boisku, ciężki mecz dla wicelidera tabeli. Pasjonująca i dramatyczna była końcówka tego meczu w którym padło większość goli. Co Blok Ekipa doprowadził do remisu to Alpi natychmiast strzelał kolejną bramkę. W ostatniej minucie Adam Wąsowski zdobył dwa gole i zapewnił zwycięstwo dla swego zespołu.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości