XXIII kolejka NHLPN. NHLPN finiszuje

XXIII kolejka NHLPN. NHLPN finiszuje

W sobotę (14 marca) w hali widowiskowo-sportowej w Nidzicy rozegrano 23 kolejkę NHLPN.

Nidzicka Halowa Ligi Piłki Nożnej finiszuje. Rozegrano już 23 kolejkę, a więc do końca pozostały nam jeszcze do rozegrania 2 kolejki. W sobotnich zmaganiach piłkarzy niespodzianek nie było. Faworyci wygrali i powiększyli swoją przewagę nad rywalami. Lider Agro Sznajder Team już może świętować końcowy sukces w rozgrywkach.

Polonia Jagarzewo w składzie bez Rogala (Kuby Rogowskiego) poradziła sobie ze Stalmotem i wygrała pewnie 9:2. Mniejsza o Nazwę męczyła się z Bo-Markiem Januszkowo i wygrała nieznacznie 6:5. Niespodzianka w meczu Żelazno-Kamet. Faworyt Kamet przegrał te spotkanie po dobrej grze rywala 3:5.

GHG pokonało Blok Ekipę Zagrzewa 5:2. Obydwa zespoły to sąsiedzi w ligowej tabeli, tym nie mniej cenny sukces zespołu GHG. Przełamali się młodzi piłkarze Colet Team Kozłowo. Po niezłym meczu pokonali ostatni w tabeli nidzicki Kram. Hat trick Daniel Pawęckiego i zwycięstwo kozłowian w tym meczu 3:1.

Old Boy z Agro Partner bez kilku czołowych swoich zawodników pokonało po ciężkiej walce Zryw Szkotowo 4:2. Wicelider tabeli Alpi Janowiec rozbił Jankesów i wysoko wygrał 10:2. Sześć goli w tym meczu zdobył dla zwycięzców Radek Olszewski a trzy Adam Wąsowski.

Positive Team po świetnym meczu pokonał Blues Brothers Zagrzewo 5:3. Do przerwy mecz wyrównany. Po zmianie stron uwidoczniła się przewaga Positivu. Czołowy strzelec ligi Michał zdobył w tym meczu 3 gole, a mógł strzelić ich o jedną więcej lecz nie wykorzystał rzutu karnego po czerwonej kartce Piotra Kurzaca za zagranie ręką piłki we własnym polu karnym.

Kolejny zespół czołówki Isoroc Polska wysoko rozprawił się ze Skorpionami z Napiwody. Skorpiony zagrali bez bramkarza. Na tej pozycji z konieczności wystąpił Dominik Bróździński. Dominik grał na całej długości boiska i na bramce i w polu. Zdobył też jednego z goli dla swego zespołu po solowej akcji przez pół boiska i potężnym uderzeniu z dystansu. Dla Isorocku najwięcej goli zdobył ich najlepszy strzelec Bartek Szczypiński który ustrzelił w tym meczu 9 trafień.

Kolejny ciekawe widowisko zademonstrowali nam piłkarze Katalończyków Działdowo z Fc Miami. Mecz niezwykle wyrównany i do końca nie wiadomo było kto wygra w tej potyczce. Dobrze zaczęło Fc Miami i po ładnej dwójkowej akcji Kamila Michalskiego i Adriana Roczeń, ten drugi w 6' wyprowadza swój zespół na prowadzenie. W rewanżu Tomek Rapp z Katalończyków z trudnej pozycji trafia w poprzeczkę. Po zmianie stron obydwa zespoły graja bardziej ofensywie. W 14' Michał Zakrzewski podwyższył na 2:0 dla Fc Miami. a cztery minuty później pada pierwszy gol dla Katalończyków autorstwa Marcina Lech który ładnie uderzy z dystansu. Piłka po drodze ociera się o obrońcę rywala, zmienia tor i zmylony bramkarz Miami Krzysztof Rólka był bez szans. Jest już remis i emocji ciąg dalszy w tym meczu. W 17' Łukasz Szymański odebrał piłkę na środku boiska rywalowi, podciągnął z nie kilka metrów i ładnie uderzył a co najważniejsze celnie i działdowianie bardzo szybko doprowadzili do remisu. Końcówka Katalończyków piorunująca. W ciągu dwóch ostatnich minut zdobyli 3 gole (2 Dawida Piocha i 1 Piotra Czarneckiego przy jednym trafieniu Mietka) i mecz ten kończy się sukcesem gości z Działdowa 5:3

Piękni i Młodzi ulegli Wyrwanym z Podwórka 3:6. Zespół Pięknych ponownie bez etatowego bramkarza nie poradził sobie i w tym spotkaniu. Rywal był lepszy, szybciej grał piłką i zasłużenie wygrał. Mechaniczna Pomarańcza uległa liderowi Agro Sznajder Team wysoko bo aż 4:11. Świetny mecz braci Szypulskich dał im kolejne ligowe zwycięstwo w tych rozgrywkach. Lider na 2 kolejki przed zakończeniem ma 8 punktów przewagi nad drugim w tabeli Alpi Janowiec i już może fetować końcowy sukces w tych rozgrywkach.

Na zakończenie sobotnich zmagań Cuba Napiwoda pokonał nidzickich Piekarzy 5:1. Wbrew pozorom Cuba była faworytem, a był to bardzo wyrównany pojedynek zwłaszcza w I połowie. Do przerwy mało spotykany rezultat bo bezbramkowy remis. Po zmianie stron w 14' Marcin Byller wepchnął piłkę pod interweniującym bramkarzem Piekarzy Bogdanem Sowińskim. Wyrównał Mateusz Dąbrowski po ładnej akcji na prawej stronie. Karol Szypulski ponownie wyprowadził Cube na prowadzenie, a kolejne gole dla tego zespołu zdobyli Kępa (Paweł Kępski) Marcin Byller i Damian Kowalski.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości