11 kolejka. W meczu kolejki Fc Miami zwycięża Positive Team. Kolejny rekord strzelonych goli w jednym meczu

Autor: Jerzy Boczkowski

W sobotę (17 stycznia) w hali widowiskowo-sportowej w Nidzicy rozegrano 11 kolejkę Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej.

Jak zwykle sporo emocji dostarczyli nam piłkarze i licznie przybyła nidzicka publiczność nie nudziła się. Zaczęło się od meczuWyrwanych z Podwórka z Colet Team Kozłowo. Pozycja w tabeli sugerowałaby pewne zwycięstwo Wyrwanych. Nic mylnego to młody perspektywiczny zespół z Kozłowa odnióśł zwycięstwo w tym meczu. Świetna gra liderów tego zespołu Bartka Grzeli i Daniela Pawęckiego dała im zwycięstwo 6:5.

Nasi ambitni nidziccy Piekarze po raz kolejny doznają porażki. Tym razem w meczuPSS Społem Piekarze - Mechaniczna Pomarańcza.Nie kleji się gra dla tego zespołu. Zespół słabsze ma I połowy, w drugich odsłonach odrabia nie co straty ale brakuje już czasu by uzyskać jak najlepszy rezultat. W meczu z Mechaniczną Pomarańczą przegrali zasłużenie 4:8 gdyż rywal był znacznie lepszy i skuteczniejszy w tym meczu.

Lider rozgrywekAgro Sznajder Teamw meczu zPięknymi i Młodymibył faworytem i nie zawiódł. Piękni od dłuższego czasu mają kłopoty kadrowe w swym zespole. Co kolejka to inny zawodnik stoi w bramce. W sobotę między słupkami stanął Kapi czyli Kacper Daderewicz i trzeba przyznać że mimo puszczenia 9 goli bronił całkiem nieźle a jest on rasowym napastnikiem. Sznajderowcy wygrali zasłużenie, dobra gra Dawida Szypulskiego dała kolejne zwycięstwo temu zespołowi i umocnienie się na pozycji lidera tych rozgrywek.

Skorpion Napiwoda - Kamet. Bardzo wyrównane spotkanie. Zespoły te sąsiadujące sobą w tabeli i tak też było na boisku. Dobra gra w Kamecie Rafała Szymańskiego i Dominka Bróździńskiego dały remis w tym spotkaniu 3:3.

Zryw Szkotowo - Jankesi. Mecz zespołów z dolnych rejonów tabeli. Zryw nieznacznie wyżej stał w tabeli. Okazja dla Jankesów do podreperowania swego konta punktowego. Zryw grał lepiej, przeważał. Dobre partie w tym zespole rozegrali Tomek Grędziszewski i Rafał Lasek którzy pewne ograli Jankesów 6:2.

Bo Mark Januszkowo - Agro Partner Old Boys. Drużyny po przeciwległych stronach ligowej tabeli. Faworytem byli Old Boysi i nie zawiedli. Świetny mecz całego zespołu wśród których brylował w tym meczu Szymon Zieja. Cieszy powrót do zespołu po dłuższej przerwie Olafa czyli Marcina Olczaka. Gra tego zawodnika zawsze była widowiskowa i mile oglądana przez publiczność. Old Boys wysoko pokonuje januszkowian aż ...12:4

Kram Nidzica - Mniejsza o Nazwę. Kram to ostatni zespół w ligowej tabeli. Przed meczem faworyt mógł być tylko jeden i nie zawiódł. Szybko zawodnicy Mniejszej objęli prowadzenie w tym meczu. Kram przebudza się w końcowych fragmentach spotkania lecz było już za późno aby cokolwiek pozytywnego dla siebie ugrać. Dobre spotkanie w Mniejszej rozegrał Godleś czyli Kamil Godlewski oraz Rafał Wawrzyniak. W Kramie punktowali Dominik Antolak, Radek Sidorowicz i Marcin Lesiński którzy zdobyli po 2 gole.

Alpi Janowiec Kościelny - GHG. Spektakl jednego aktora. Mowa o Adamie Wasowski z Alpi. Zawodnik ten bije kolejny rekord ligi. Jego 11 goli w tym meczu zapisuje się do kronik nidzickiej Ligi. GHG nie wiele miało do powiedzenia w spotkaniu z Alpi, które jest w czołówce ligowej tabeli. Brak Krzyśka Łady na pewno ujemnie wpłynął na liczbę straconych goli przez ten zespoł w tym meczu.

Blok Ekpia Zagrzewa - Katalończycy Działdowo. Działdowianie wystąpili w mocno okrojonym składzie z jednym tylko zawodnikiem rezerwowym. Nie było jednego z filarów tego zespołu Dawida Piocha. W 5' po błędzie środkowych obrońców Sebastian Szczypiński z Bloku Ekipy zdobywa prowadzenie dla swego zespołu. Był to zresztą jedyny gol w tym meczu tego zespołu. W dalszych fragmentach meczu spokojna gra Katalończyków którzy systematycznie powiększali przewagę nad rywalem. Zagrzewianie nie zmusili rywala do większego wysiłku którzy mimo ubutków kadrowych wygrali ten mecz 4:1.

Fc Miami - Positive Team. Wyrównany,dobry mecz, jeden z lepszych. Dobrze grały bloki defensywne obydwóch zespołów. Na pierwszego gola w tym meczu przyszło nam czekać do 10' kiedy to Mariusz Rólka po długim słupku pokonał Karola Bruzdę. Po zmianie stron najlepszy strzelec Positivu Michał Piskorz popisuje się kapitalnym uderzeniem i wyrównuje stan meczu. Końcowe fragmenty to dominacja młodego zespołu z Miami. 18' Alan Zasadzki uderza celnie na 2:1. Positiv ledwo co wznowił grę od środka i stracił piłkę. W tej samej minucie na listę strzelców wpisuje się Sebastian Szczepkowski. Wynik ustalił młody Mietek po solowej akcji lewą stroną boiska.

Isoroc Polska - Stalmot. Stalmot w spotkaniu z wiceliderem mimo ambitnej gry nie wiele miał do powiedzenia w tym meczu. Isoroc ostro zaczął bo po 3 minutach po golach Krzyśka Jasińskiego prowadził już 2:0. Okrasą meczu był piękny gol z przewrotki Bartka Szczypińskiego który zdobył 4 gole i jest wiceliderem w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi.

Polonia Jagarzewo - Cuba Napiwoda. Cubańczycy ostatnio coś nienajlepiej grają, Kolejna ich porażka tym razem z młodym zespołem z Jagarzewa. W tabeli zespoły te sąsiadują ze sobą co by wskazywało na wyrównany bój w tym meczu. Cuba zagrała ze swoimi liderami Leszkiem Szypulskim i Karolem Szypulskim, lecz nie wystarczyło to na pokonanie rywala. Polonia wygrała z Cubą 6:4.

Blues Brothers Zagrzewo - Żelazno. Ostatni mecz 11 kolejki. Brothersi byli faworytem i wygrali ten mecz. W 3' z podania Pawła Kondeji celnie tarfił Mateusz Lewikowski z Brothersów. Dwie miinuty później i ujrzeliśmy dwa ładne gole Przemka Małeckiego. Bardzo skuteczni byli zagrzewianie, którzy w ostatnich minutach nieco pofolgowali dzięki czemu piłkarze Żelazna zdobyli kilka goli. Mecz ostatecznie kończy sie zwycięstwaem Brothersów 10:5.

W 11 kolejce Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej strzelono 143 goli, a sędziowie pokazali zawodnikom 8 żóltych kartek co świadczyłoby o spokojnej grze zespołów w tej kolejce. Adam Wąsowski z Alpi Janowiec zdobył 11 goli czym przechodzi do historii najwięcej strzelonych goli w jednym meczu.